Anatomia błędu

marca 11, 2018
Ile już razy zdarzyło mi się popełniać 10 raz ten sam czyn oczekując innych efektów... Wysyłanie znajomym notatek, po czym gdy ty piszesz do nich widzisz magiczne "wyświetlono" i dziękuję koniec, potem znowu wysyłasz tej samej osobie notatki, pytasz i to samo, TAK naprawdę dałam się na coś takiego i to jeszcze uwaga, 4 razy, u tej samej osoby...
Starać się zadowolić wszystkich, pamiętać o nich dawać z siebie jak najwięcej, pomagać ile tylko możesz, a następnie dostać kopa kiedy ty potrzebujesz pomocy?
Znam to! Wszyscy to znamy!
I nie ma w tym nic złego! Jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. Tylko nie możemy dawać się wykorzystywać przez popełnianie takich błędów.
Wiesz co jest złe? To co ja robiłam w sytuacji przedstawionej na początku wpisu- powtarzać ten błąd.
Uwielbiam ten stan nadziei, nieuzasadnionej, że coś się przecież zmieni. Nie będzie inaczej.
A więc, wraz z akcją rozwojowy tydzień wpadłam na pomysł. Za każdym razem, kiedy popełnię jakiś błąd, będę się czuła rozczarowana, postaram się rozpisać go na czynniki pierwsze.
1.Dlaczego czuję się źle?
2.Czy już się tak czułam?
3.Kto lub co sprawiło, że się tak czuję (mogę to być nawet ja)
4.W który momencie zawiniłam, kiedy mogłam przestać lub co mogę zrobić inaczej następnym razem
5.Mocne postanowienie poprawy
Nie mam na myśli oczywiście izolowania się od kogoś, kto potrzebuje pomocy, ale zwykłą uwagę. Jeśli widzisz, że ktoś Cię kompletnie zlewa, to dlaczego masz rzucać swoich przyjaciół, tylko dlatego, że ta osoba żąda od ciebie pomocy akurat teraz? A miałam i takie sytuację i przyznaję z wielkim bólem, że poleciałam za tą żądającą osobą do dzisiaj nie wiedząc czemu.
Po co miałabym marnować życie na dogadzanie innym? Jeśli jesteś osobą, która jest empatyczna, ma energię i chce przekazać ją innym- idź na wolontariat! Obiecuję, że nie pożałujesz!
Nieważne, gdzie zdecydujesz się pomagać, czy w domu starców w twojej wiosce lub w Afryce w szpitalu to będzie pomoc dla osób, które tego naprawdę potrzebują i to docenią.
A co z osobami żądającymi? Nie odcinaj się od nich. Dobrze czytasz. Nie odcinaj się. Po prostu żyj sobie z ludźmi na których ci zależy, a z nimi się komunikuj na poziomie "wystarczająco". Nie musisz latać i wysyłać im notatek, kiedy tego zapragną, ani nic z tego typu. Nic nie musisz, pamiętaj o tym.



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.