Dlaczego nie powinieneś eliminować stresu ze swojego życia?

stycznia 27, 2018





 

























XXI w. określany jest jako wiek ludzi będących ciągle w stresie przez co nieszczęśliwych i cierpiących na depresję.

W szkole, pracy, na uczelni, domu stres jest nieodzownym elementem naszego życia. Możemy go zminimalizować, ale nigdy nie będziemy w stanie wykluczyć go kompletnie z naszego życia. Czy mozemy sprawić, żeby stał się on naszym sprzymierzeńcem?

Społeczeństwo powtarza nam, że stres wywołuje choroby, pogarsza Twoje samopoczucie i w ogóle nie przydaje sie nam do niczego tylko szkodzi.

Chcę żebyś spojrzał na to trochę inaczej.
Zacznę od badania przeprowadzonego w USA. Grupie badanych zadano dwa pytania:
Jak wiele stresu doświadczyłeś w przeciągu ostatniego roku?
Czy uważasz czy stres szkodzi Twojemu zdrowiu?
Wsórd osób deklarujących znaczną ilość stresu w ciągu ostatniego roku ryzyko śmierci było podwyższone o 43%, ALE to ryzyko wystąpiło tylko u osób, które wierzyły, że stres szkodzi ich zdrowiu. Natomiast u osób doświadczających taką samą ilość stresu, ale nieświadomych jego szkodliwości ryzyko śmierci było o wiele wiele niższe.

Jak bardzo?

Osoby z tej grupy miały mniejsze ryzyko śmeirci nawet od badanaych o bardzo małym natężeniu stresu w życiu codziennym. Naukowcy zajmujący się eksperymentem doszli do wniosku, że w USA z powodu błędnego przekonania o skutkach stresu przedwcześnie umarło 182 tysiące osób, tylko w ciągu ostatnich 8 lat. Musimy zauważyć, że "świadomość" społeczeństwa zwiększa się wraz z biegiem czasu. Dochodzimy do wniosku, że stres nam szkodzi przez co sami sobie zaczynamy szkodzić.

Zmieniając nasze myślenie o stresie wpływamy na rekację naszego ciała.
Trzęsące dłonie, przyspieszone bicie serca, palenie w mięśniach... za każdym razem kiedy to czujemy zaczynamy się po prostu spinać. Nasza podświadomość daje nam znak, że dzieje się coś złego. Wzrasta puls, a tętnice się kurczą. Właśnie przez to stres zyskał sobie taką niepochlebną opinię. Zmniejszające się tętnice blokują prawidłowe krązenie krwi i prowadzą do choroby wieńcowej.

Podczas gdy coś takiego doświadcza osoba bojąca się stresu u osoby przekonanej o plusach stresowania się nic takiego nie ma miejsca. Tętnice zostają rozluźnione, krew przepływa prawidłowo.

Serce nadal im waliło, wciąz mieli przyspieszony oddech, ale się tego nie bali. Taki stan rozluźnienia połaczony z objawami stresu przypominał reakcję organizmu na radość i przypływ odwagi.
Żyjąc z tą swiadomością będziemy mogli żyć naprawdę o wiele dlużej i spokojniej. Stres nie będzie sprawiał nam problemu i blokował nas psychicznie, ale pozwoli na większą efektywność i wyniki.


Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.